Analiza cen

🏠 Czy czeka nas krach na rynku nieruchomości? Czy ceny mieszkań w Polsce są za wysokie?

- Na numbeo sa bzdury. Zarobki w PL zaniżone
- czytaj więcej pozycjonowanie icomseo.pl , doczytać i zobaczyć warto.
- Ceny mieszkań w Polsce są za wysokie porównując do zarobkuw na Podlasiu 56m 320.000 a jeszcze wyłączenie 100.000
- To,że zarobki w ostatnich latach wzrosły nawet do 60% nic nie udowadnia.
Poprostu zarabialismy śrubki jak biedacy Europy.Dodając galopującą inflację to na tle innych krajów nadal ceny mieszkań w Polsce do zarobków to "KOSMOS".
Wartość nabywcza polskiej waluty jest słaba a np 100zł zostawione w sklepie na zakupach to śmiech na sali.Libcza ludności w Polsce nie wzrośnie?
Jeśli porównamy kupno kawy w Monachium i w Warszawie to kawa w Monachium kosztować będzie 15zł a we Warszawie 14zł.To samo tyczy się innych kosztów życia jak ubrania, paliw,rachunków,itd.
Liczba Polakó nie wzrośnie ale imigrantów tak.Czyli proporcjonalnie zapotrzebowanie na mieszkania zostanie takie samo bo nie wszyscy mają tyle kasy by kupić za gotówkę.
Piszę to mieszkając w UK.Jak mnie ktoś pyta czy wracam do Polski to kiwam głową na boki.
Zanim Polska dosięgnie zarobkowo zachód Europy to miną przynajmniej 3 dekady.
- Pkb rosnie tak ostro ze inwestorzy proboja szybko wejsc na rynek zanim to ich przerosznie i wtedy bedzie zapozno, trzeba popatrzec jak zarobki beda szly w gore a jakie sa przewidzenia tego rozwoju …
- Mam tylko jedną sugestię, wydaje się, żę na filmie stoisz, przez to kiwasz się na boki, mnie osobiście strasznie rozprasza i dostałem prawie oczopląsu próbując nadążać za oczami :D Polecam usiąść
- :]
- Jak w PRL-u. Koniki pod Pewexami, sklepy za żółtymi firankami, kartki, łapówki... Ustrój zmieniony, "obyczaje" zostały. Za dużo zarabiają pośrednicy.
- Dziękuję za Pana filmy. Dobrze słucha się ludzi, którzy mają wiedzę. Często Pan trafia w aspekty o których nie myślimy na co dzień. Pana wnioski są bardzo słuszne, bo Pan wierzy w to co robi. Mam prośbę, gdyby Pan jako chyba jeden z pierwszych youtuberów mógł podejść do tematu DZIAŁEK, GRUNTÓW wszelkiego rodzaju, w aspekcie inwestycyjnym. Co według Pana analiz może przynieść największe zyski? Wiemy o cenach w Warszawie, ale działka pod Łodzią, Wroclawiem, w jakiejs malej nikomu nieznanej miejscowosci, czy w górach np. w Żywcu a nie w Zakopanem, czy może okazać się ciekawą, stabilną inwestycją? Dziękuję i Pozdrawiam.
- Tylko że mniejsze procentowo podwyżki w Niemczech dają więcej pieniędzy niż większe procentowo podwyżki w Polsce
- Drugi problem to podawanie mediany zarobków 5.800 z przemysłu czyli dotyczy tylko 6 milionów ludzi i to jest średnia pensja w której są pensję i premię prezesów, są odprawy emerytalne itp. ponad 60% Polaków zarabia między 2500/3000 zł na rękę . Tak, masz rację, perspektywy demograficzne są najważniejsze , już kilka razy o tym pisałem jak jest źle w Polsce z tym czynnikiem. Do 2030 tylko Wwa będzie miło dodatni bilans ludności. Cały czas obserwuje swoje podwórko czyli aglomerację Poznań, która ma pierwsze miejsce jeśli chodzi o nowe inwestycje budowlane. Powstały w ciągu roku dziesiątki osiedli w szczerym polu na obrzeżach miasta . Patodeveloperki jest coraz więcej , dużo nowoupieczonych developerów, każdy chce zarobić w tej branży
- P O L S K A T O G N O J !
- Troche bez sensu to porownanie. Poprosze o wersje do placy minimalnej … wtedy sie wszyscy baaaardzo zdziwia … oj baaaardzo
- Dziękuję Ci że zająłeś się tym tematem, porządny rekonesans i kawał dobrej roboty. To prawda że jedne dane były starsze od drugich. Konfrontacja poglądów zawsze daje mi super wnioski. I poproszę materiał o przewartościowaniu z 9:51.
- Pomijając już same liczby i wykresy, kiedykolwiek jestem w Polsce widzę całe mnóstwo bloków w trakcie budowy lub niedawno ukończonych. Ktoś te mieszkania w końcu kupuje, więc chyba nie jest do końca tak, że Polaków nie stać na własne lokum w dużym mieście. Ceny mieszkań raczej będą rosnąć w Polsce niż spadać a to z racji niskich stóp procentowych (tanich kredytów hipotecznych), inflacji, braku rąk do pracy w budownictwie i rosnących w związku z tym wynagrodzeń, wysokich cen materiałów budowlanych. Nowy Ład i możlwość uzyskania kredytu bez wkładu własnego też dołożą swoją cegiełkę do tej układanki.
- Pęknięcie bańki może być mocniejsze niż 2008r dlaczego?
1. Pompowanie dodrukiem który się skończy.
2. Nasze skłócenie z wszystkimi wokół - teraz nawet Ameryka. Zostaniemy jak Białoruś a nie Zachód. (odpływ kapitału w niestabilnym otoczeniu politycznym)
3. Gorsza demografia niż w 2008r.
4. Odnośmy się za m2 do złota - waluty to fikcja.
5. Słaba armia - podobno jest teraz promocja na kawalerki w Kabulu.
- Dziekuje za przygotowanie filmu, jest on bardzo ciekawy, zaraz zrobie swoja analize w oparciu o Twoja metode. Widze ze interesujace mnie miasta sa dostepne na numbeo. Nie znalem tej strony, wiec dziekuje.

A jezeli chodzi o propozycje filmowe, to mnie bardzo by interesowal temat przebranzowienie i Twoje doswiadczenia jak i przemyslenia w tym temacie. W jednym z filmow wspominales ze dokonales duzej zmiany zawodowej. Jak by nie patrzec to tez jest to inwestycja. Jak analizowales i porownywales rynek pracy w interesujacych Cie obszarach? Skad wiedziales ze sprostasz wyzwaniui skad czerpales motywacje w poczatkowej fazie? Ogolnie jak mierzyles swoj sukces w tym obszarze?

Bardzo bym byl wdzieczny gdybys kiedys zajal sie tym tematem lub wskazal jakies pomocne materialy lub ludzi.
- Porównanie wzrostu zarobków jest nie trafione. Należałoby porównać zarobki przeliczone na tą samą walutę np. euro i wtedy możemy porównać realny wzrost wynagrodzeń. Chętnie zobaczyłbym takie porównanie jak wypada wzrost wynagrodzeń Polaków przeliczony na euro względem innych krajów.
Natomiast czynnik ten też ma wpływ na cenę mieszkania im słabsza waluta tym ceny wyższe.
- Małe sprostowanie jeśli chodzi o zarobki. Jeśli przeciętne wynagrodzenie w DE wynosiło 10 lat temu netto 9000 zł i przez ten czas podskoczyło o 19 % to daję teraz kwotę ok.. 10700 zł czyli 1700 zł więcej. Jeśli 10 lat temu w Polsce wynagrodzenie netto wynosiło 2400 zł a teraz 60% więcej czyli 3840 netto to daje kwotę 1450 zł więcej. Reasumując przez 10 lat średnie wynagrodzenie w DE wzrosło o 1700 zł a w Polsce o 1450 zł. Kto kupi więcej za tą podwyżkę Polak czy Niemiec ? Dodając ogromną inflację w Polsce w porównaniu do Niemiec (gonimy ich cenowo w ostatnich latach) Tak więc Pana obliczenia z całym szacunkiem to tylko wykresy. Viele Grüße aus Berlin
- Dobrze, tylko na mieszkanie nie odkłada się rok, czy nawet kilka lat, a przez znacznie dłuższy czas. Co z tego, że ostatnio średnie zarobki w Polsce mocno wzrosły, skoro do niedawna jeszcze były bardzo niskie. To z czego ludzie mieli odłożyć na te "tanie" mieszkania? Gdyby średnie zarobki w Polsce 10 lat temu były na zbliżonym poziomie jak teraz, tj. charakteryzowały się podobną stabilnością jak w krajach zachodnich, może kogoś byłoby na te mieszkania stać.
- Właśnie , wróciłem od rodziny z DE i w saxoni znacznie tańsze mieszkania jak Pl zaczynam myśleć poważnie o wyjechaniu :(