Analiza cen

Cena srebra wynosi 23 dolary. Co dalej?

- Jeżeli jesteście nastawieni na długoterminową ochronę kapitału na przestrzeni dekad to żenujące jest czytanie komentarzy typu "kiedy wchodzić, bo nie wiem czy będzie wzrost/spadek o 5 dolarów". Za ile wchodzicie, że tak się cykacie? Za 50.000€? Obojętnie kiedy wejdziecie... Co roku jest podwyżka pensji minimalnej, waloryzacja emerytur, rent i siłą rzeczy liczba pieniędzy (a zatem cen) rośnie. Kupujcie na bieżąco 1 uncję co tydzień to będziecie mieć cenę średnią, czyli ani zbytnio nie stracicie, ani zbytnio nie zyskacie, ale przynajmniej ochronicie siłę nabywczą. A jak będzie po drodze ostra górka, to sprzedacie na farciku.
- Tu też można doczytać restauracja na komunie lublin , ok, ma dobre opinie.
- Cena srebra bedzie trzy cyfrowa niedlugo.nie oszukujmy sie.moim zdaniem zloto 1 0 000 s srebro 500 baksow.kiedy? 6 miesiecy moze 3 lata co za roznica?czekam juz ponad 7 lat.koniec ma nipulacji wkrotce.brak srebra nastapi niedlugo.sokar panels i electric auto a przedewszystkim popyt u investorow.
- 👋👋👋👋👋👋👋👋👋👋👋👍👍👍👍👍👍
- Polacy trzymajcie w domu prawdziwa walutę dla rodzin bo będzie głód i bida
- No ok. Zloto zaczeło zyskiwac bo Waluty fiat zaczeły odchodzic od złota gdzies jakos kolo lat 70 chyba.. Jesli dolar leci w doł to zloto zyskuje bo automatycznie ttzeba wydrukowac wiecej zielonych zeby za nie zaplacic... Inflacja itp. To jesli srebro przy imflacji raczej trzyma wartosc... To chyba tak naprawde ja traci. Wiec te dwie górki to spekulacje, przez sto lat srebro idzie za dolarem. Poprawcie mnie bo nie jestem ekspertem
- Pytanie na serio. Mam kilkaset srebrnych monet wartych tyle co kawalerka w małym mieście do kapitalnego remontu. Trzymać dalej czy sprzedawać? Za rok
będę potrzebował mieszkania (oczywiście rozpatruje też kredyt) jakie macie argumenty dla każdej opcji? Pozdrawiam
- Na to trzeba spojrzeć szerzej. Padł największy rynek - rynek obligacji (w uproszczeniu obligacje są oprocentowane poniżej inflacji lub nawet mają ujemne oprocentowanie, czyli pewna strata. Obligacje kupują tylko banki centralne za wydrukowaną kasę). To rynek kilkakrotnie większy niż rynek akcji więc kasa inwestorów najpierw wykupi ten rynek i akcje staną się piekielnie drogie a inwestorzy ciągle będą mieć kupę gotówki tracącej na wartości (inflacja). Dopiero wtedy rzucą się na metale szlachetne. A rynek metali jest wieeeeelokrotnie mniejszy więc metale odpalą (ale tylko fizyczne - nie papierowe, CDFy itp.). Pamiętać trzeba, że rynek srebra jest wielokrotnie mniejszy niż rynek złota. Warto też wiedzieć że na jednego człowieka na świecie jest fizycznie 1 uncja złota i tylko 1/3 uncji srebra. Tak! Jest go mniej bo choć wydobywa się go 12-15 razy więcej to w w przeciwieństwie do złota zużywa się go w sposób nie do odzyskania. Do tej pory rządy dodrukowywały pieniądze ale teraz pierwszy raz zniszczono rynek długu. Domino ruszyło - sami sobie, w którym jesteśmy momencie i co się stanie. Aha - jeżeli akcje tąpną to cena metali z nimi - ale spróbujcie je wtedy kupić - patrz marzec 2020. Zwróćcie też uwagę, że metale zyskują w ciągu roku dwóch od dołka kryzysu a potem lecą na pysk bo sytuacja się klaruje i pojawiają się inne okazje inwestycyjne czyli znowu akcje i rynek długu. No i na koniec to na razie był tylko wstrząs na rynkach finansowych a kryzys i inflacja dopiero nas czeka. Miłego rozmyślania.
- Pytanie do autora z jakiej strony bierzesz wykresy?
- Moim zdaniem jeszcze będzie korekta na srebrze (podobna do tej z marca) a później cena będzie szła w górę i myślę że czeka nas 3-5 lat umacniania się srebra, a cena spokojnie dojdzie w okolice 50$ za uncje.
- żadnych konkretów tylko takie pierdolenie przez 10 minut. Na przykład autor twierdzi, że będą wzrosty i jako powód podaje, że tak mówią analitycy. No zajebiste info. Pokazać wykres i powiedzieć co na nim widzi to każdy może. A jakie przyczyny były wzrostu srebra, jakie było środowisko gospodarcze.
- Witam, myślę że do stycznia cena metalu będzie rosła. W grudniu / styczniu prawdopodobnie trzeba będzie wybrać sobie dzień na zbycie. Uzyskane pieniądze włożyć ponownie po odpowiednich spadkach. Myślę że utrzymywanie niepewności co do tego jak będzie przez następne kilka m-cy, pomoże wzrostowi cen metali. Dlatego obstawiam jak wyżej. :)
- Najmądrzejsze słowo, które powiedział autor tego materiału w odniesieniu do tego co będzie jest: "nie wiem" - każde inne zdanie będzie tylko spekulacją w czystej postaci.
- Złoto to złoto, a na srebrze to robią spekulację jak cholera, bo czemu mennicze monety bulionowe są kilka razy droższe od srebrnego złomu, a powinny być najwyżej kilka procent wyższe ze względu na koszty produkcji takich monet (które są pewnie bardzo niskie zważywszy ogromne nakłady ich produkcji). Przy złocie już nie ma takich kantów i ceny w złomie są niemal takie same jak ceny złotych bulionów. Srebro opłaca się kupować wyłącznie w postaci złomu w cenie złomu i ewentualny przetop na sztabkę - kupowanie pięknych monet bulionowych jest wyrzucaniem pieniędzy!
- Wszystkie państwa drukują pieniądze na potęgę: USA, Unia Europejska, Polska według mnie pieniądz papierowy będzie tracił na wartości coraz bardziej.
- Metoda fal Elliotta ..pomocna...poważnie
- Możliwe dewaluacje walut...
- Dopiero poczatek..w grudniu...panika
- Nie wiemy, co się wydarzy?! Chyba Ty... Kup uncję złota, to kupisz za nią mieszkanie.
- Jeśli srebro urośnie do 30 dolarów sprzedaje kupuje franki I jak spadnie do 19 to znowu kupuję srebro by mieć więcej ale sprzedam tylko 50% nigdy całość
- Proszę włączyć świecowy wykres na 100-letnim wykresie na stooq. Widać tam jak na dłoni, że rysujemy teraz pięknego pinbara, albo coś lepszego. Wydaje się, że 50 USD za uncję jest bardzo prawdopodobne jeszcze w tym roku. I to wcale nie musi być koniec, bo jeśli złoto przebije 2000 to możemy powtórzyć scenariusz z lat 70.